Upadłości i restrukturyzacja przedsiębiorstw. Wiadomości z rynku.
W związku z wejściem w życie z dniem 1 stycznia 2016 roku nowego Prawa Restrukturyzacyjnego, co stało się przyczynkiem do nowego sposobu postrzegania dłużnika i restrukturyzacji jego firmy, postanowiliśmy opracowywać w bardzo zwartej formie najistotniejsze informacje dla przedsiębiorców, którzy utracili płynność finansową, ale również dla tych, którzy przewidują, zgodnie z racjonalnym myśleniem, że mogą w przyszłości stać się niewypłacalnymi. W każdy poniedziałek ukaże się biuletyn informacyjny, dający odpowiedź na trzy najbardziej istotne zagadnienia, dotyczące restrukturyzacji, upadłości, niewypłacalności, ochrony majątku, ochrony zarządu przed osobistą odpowiedzialnością itp. Dzisiaj krótkie wyjaśnienia dotyczące następujących tematów:
- Nowe Prawo Restrukturyzacyjne
- Zabezpieczenie majątku na wypadek niewypłacalności
- Zmiana pozycji rynkowej Urzędów Skarbowych.
- Jak postępować z bankami w razie zagrożenia niewypłacalnością?
- Czy można cofnąć upadłość?
- Prowadzenie dalszej działalności w razie blokady firmy.
- Nowe Prawo Restrukturyzacyjne
Z dniem 1 stycznia 2016 roku zaczęło obowiązywać Prawo Restrukturyzacyjne, które częściowo zastąpiło Prawo Upadłościowe i Naprawcze. Obecnie jest to rozwiązanie nowoczesne, bardziej europejskie, choć skrojone na polskie warunki gospodarcze. Najważniejszymi nowościami Prawa Restrukturyzacyjnego są
– zawieszenie z mocy prawa egzekucji komorniczych (!!) w momencie otwarcia postępowania, zarówno egzekucji komorników sądowych, jak również komorników skarbowych,
– ograniczenie terminu sądowego otwarcia postępowania do 7 dni (!!) od złożenia wniosku do sądu,
– brak możliwości wypowiedzenia umów leasingowych, czynszowych i innych przez wierzycieli w momencie otwarcia postępowania,
– wyłączenie wierzycieli rzeczowych (posiadających zabezpieczenie na rzeczy, np. hipotece) z restrukturyzacji, jednak z ograniczeniem egzekucji wyłącznie do rzeczy zabezpieczonej (!!),
– uwarunkowanie wynagrodzenia doradcy restrukturyzacyjnego od efektu – w razie niezawarcia ugody dłużnika z wierzycielami, doradca otrzyma jedynie 40% przewidzianego wynagrodzenia (!!).
– włączenie instytucji Skarbu Państwa, urzędów skarbowych i ZUS w proces restrukturyzacji.
- Zabezpieczenie majątku na wypadek niewypłacalności
Problem istniał od zawsze. Podjęcie działalności gospodarczej, niezależnie od formy prawnej (działalność jednoosobowa, spółki osobowe, kapitałowe) wiąże się zawsze z ryzykiem utraty majątku. Szczególnie osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, ale również zarządy spółek, narażone są na odpowiedzialność całym swym majątkiem. Poniżej zasady, które należy wziąć pod uwagę dokonując „zabezpieczenia” swojego prywatnego majątku:
– majątek osobisty może zostać podarowany, sprzedany, obciążony itp. jedynie do momentu, kiedy nie ma przeterminowanych płatności. Jeżeli majątek osobisty zostanie zbyty już w momencie posiadania długów, istnieje duże prawdopodobieństwo unieważnienia w przyszłości (nawet w okresie wielu lat) umowy przekazania, sprzedaży itp.,
– członków najbliższej rodziny, którzy przez dłużnika zostali obdarowani jego majątkiem traktuje się jako osoby, które działały w złej wierze, przyjmuje się bowiem, że posiadały wiedzę na temat sytuacji dłużnika i w ten sposób próbowały pomóc w wyzbyciu się majątku,
– okres od momentu wyzbycia się majątku, a „bezpiecznego” ogłoszenia upadłości lub restrukturyzacji firmy nie jest jasno określony. Przyjmuje się i bada majątek przekazany przez dłużnika na rzecz innych osób w okresie do jednego roku od złożenia wniosku o restrukturyzację lub upadłość. Nie jest jednak wykluczone badanie okresu dłuższego, jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że dłużnik mógł już dużo wcześniej domniemywać o czekających go kłopotach finansowych,
– należy pamiętać również o konieczności równego traktowania wierzycieli. Ochrona majątku to głównie ochrona mieszkania, czy domu. Spłacając regularnie jedynie kredyt hipoteczny narażamy się na zarzut pokrzywdzenia pozostałych wierzycieli. Tradycyjnym wyjściem stosowanym przez banki, jest utworzenie tzw. konta technicznego, na które dłużnik wpłaca pieniądze, będące w tym przypadku poza zasięgiem komornika.
- Zmiana pozycji rynkowej Urzędów Skarbowych
Niewielu wie, że w momencie wprowadzenia ustawy Prawo Restrukturyzacyjne zmieniła się również pozycja instytucji Skarbu Państwa, urzędów skarbowych oraz ZUS. Ta rewolucyjna zmiana została nie tylko niezauważona, a wręcz zignorowana przez organy skarbowe, które w obliczu wywiązania się za wszelką ceną z planu ściągnięcia określonych środków finansowych na potrzeby Państwa zachowują się tak, jakby nic nie zostało zmienione. W rzeczywistości zrównanie pozycji organów Skarbu Państwa z pozycją wierzycieli prywatnych ma kolosalne znaczenie dla podatników. Dzisiaj wierzyciel prywatny zabezpieczający sobie swoje roszczenia u dłużnika nie musi obawiać się organów Skarbu Państwa i ich pierwszeństwa „desantu” na majątek dłużnika. Pomoc publiczna Państwa , zgodnie z nową ustawą, polega na rozłożeniu na raty zaległości podatkowych lub/i prolongacie w ich spłacie. Nowa rzeczywistość stała się zbyt nowa dla wielu organów skarbowych, egzekwujących należności w stary sposób, czyli z pozycji siły. Standardem jest warunkowanie rozłożenia na raty wpłatą co najmniej połowy zaległości, co zaprzecza często „zdrowemu rozsądkowi”, bowiem z punktu widzenia dłużnika, takie żądnie jest nieracjonalne i niewykonalne.
- Jak postępować z bankami w razie zagrożenia niewypłacalnością?
Lobby bankowe w Polsce jest bardzo silne. Kredytobiorca, który zaczyna mieć problemy ze spłatą zaciągniętego kredytu nie jest
partnerem do rozmów i negocjacji z bankiem. Jego pozycja negocjacyjna jest żadna. Obowiązujący do zeszłego roku bankowy tytuł egzekucyjny został zniesiony jako absolutne kuriozum w nowoczesnym systemie prawnym. Wydawało się, że jest to pierwszy symptom normalnienia sytuacji na rynku gospodarczym. Niestety, mimo wejścia w życie nowego prawa restrukturyzacyjnego, banki nie zmieniły w najmniejszym stopniu podejścia do przedsiębiorców z problemami finansowymi. W razie wystąpienia zaległości zaczyna się okres upominania, straszenia, nachodzenia – słynne inspekcje terenowe, za które dłużnik musi płacić 300 zł. Telefony grożące prokuratorem dłużnicy otrzymują w sobotę rano, nierzadko w niedzielę wieczorem. Wizyty pracowników banków mają miejsce nie tylko u dłużników, ale również u członków ich rodzin. Następnym etapem jest wypowiedzenie umowy i danie okresu 30 dni do spłaty całości zadłużenia pod rygorem egzekucji komorniczej. Po okresie 30 dni następuje…. cisza, trwająca w zależności od banku 2-3, nierzadko 10-12 miesięcy. Dopiero potem bank sprzedaje wierzytelność lub przekazuje sprawę do komornika. Wniosek jest prosty: poczekajmy na wypowiedzenie umowy kredytowej oraz okres 30 dni i zwróćmy się do banku z prośbą o ugodę. Jest prawie pewne, że uzyskamy znacznie lepsze warunki spłaty niż do tej pory.
- Czy można cofnąć upadłość?
Wydaje się wielu przedsiębiorcom, że ogłoszenie upadłości firmy jest zawsze ostateczne. Przychodzi syndyk, przejmuje zarząd, określa masę upadłościową, którą zarządza i stopniowo sprzedaje w celu zaspokojenia roszczeń wierzycieli. W szczególnych jednak sytuacjach upadłość może zostać zamieniona na restrukturyzację. Jeżeli wystąpią warunki do rozwoju przedsiębiorstwa i właściciel firmy jest w stanie udowodnić i przekonać sąd, że jest możliwy rozwój jego upadłej firmy. Następnie składa wniosek do sądu prowadzącego upadłość, o zmianie upadłości na restrukturyzację, czyli ugodę z wierzycielami. Warunkiem do pozytywnego rozpatrzenia sprawy przez sąd jest wykazanie lepszego zaspokojenia wierzycieli w ramach ugody z nimi, niż poprzez sprzedaż majątku firmy. Regułą jest też, że do tego czasu nie może być sprzedana nieruchomość należąca do upadłej firmy.
- Prowadzenie dalszej działalności w razie blokady firmy.
Zwykle firmy z kłopotami finansowymi muszą sobie radzić jak przetrwać nawet w warunkach prowadzonej egzekucji komorniczej. Zajęcie kont bankowych wydaje się być ostatnim gwoździem do trumny przedsiębiorstwa. Jeżeli nie ma wystarczających środków do upadłości firmy, upadłość nie zostaje ogłoszona i zaczyna się horror przedsiębiorcy. Naczelniczka jednego z dużych urzędów skarbowych, po zajęciu kont przez urząd w związku z kłopotami finansowymi przedsiębiorcy i jego prośbą o spłatę przeterminowanych zobowiązań, oświadczyła, że musi spłacić swoje długi, nawet w ratach, przy czym kont nie odblokuje!! Na pytanie jak teraz przedsiębiorca ma prowadzić dalej firmę wyznała: no musi sobie jakoś radzić!!?? I ludzie sobie radzą, zakładając spółki z o.o. na osoby trzecie, przy czym przy umowie spółki, sporządzanym u notariusza strony (dłużnik i udziałowcy nowej spółki z o.o.) podpisują dokument, zgodnie z którym dłużnik ma prawo odkupić 100% udziałów po uzgodnionej cenie i w terminie 7 dni od przedstawienia owego dokumentu, tj. żądania odkupu udziałów. Od tej pory dłużnik (pozostający anonimowym przed komornikami) jest w rzeczywistości właścicielem spółki. Pytanie, czy jest to naganne? Hm…